Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzeJesli ktos jedzie do Rumunii tylko dla Transfogaraskiej i Transalpiny to nie ma prawa mowic, ze byl w Rumunii. To tak jakby ktos przyjechal do Polski tylko do Zakopanego lub Sopotu i chwalil sie tym, ze byl w PL, (wielkie mi WOW). Spontan na 3-5 dni dla zdjecia na "fejsbuka" i przechwalki to typowe zachowanie szczeniakow. Kazdy kraj nalezy zrozumiec a nie przeleciec pol kraju dla jakiejs fotki, Rumunie po poznaniu ludzi i zwyczajow odbiera sie zupelnie inaczej, bardzo pozytywnie. Do tego jakosc drog przy w/w trasach to przepasc pomiedzy innymi regionami np. Satu Mare, Maramuresz. Pozdrawiam prawdziwych bikerow a nie szpanerow.
OdpowiedzTwoja odbpowiedź to dopiero szczeniactwo, Koleś w bardzo czytelny i przyjemny w odbiorze sposób opowiedział o ciekawej wyprawie. Nie każdy jest takim starym wyjadaczem jak Ty, nie każdy ma czas na miesięczne wyprawy po całym, z pewnością przepięknym, kraju. Dla mnie ten artykuł to 9/10. A tak swoją drogą to Ty "prawdziwy bajkerze" masz do Zakopca i Sopotu? W Zakopanem byłeś? Wszedłeś pieszo na Kasprowy? Widziałeś cmętarz na Pęksowym Brzysku, widziałeś groby i wczułeś się w historię ludzi którzy tam leżą? Zostałes po zamknięciu knajpki i piłeś z obsługą do rana przyniesione przez nich w słoikach borówki zalewane samogonem?Wszedłeś na Rysy a następnego dnia pojechałes motocyklem do term żeby się wygrzać i poczuć że żyjesz.... Czy przeszedłeś się w tę i spowrotem po Krupówkach i wyrobiłeś sobie zdanie o "turystycznym" Zakopanem? LWG
Odpowiedznie mam fejsbuka. a RO kilka lat temu miałem przyjemność zwiedzać nieco dłużej i nieco dokładniej. Chociaż i tak za mało. I mam nadzieję że będę mógł wrócić jeszcze do tego pięknego kraju.
Odpowiedz